Po ustaniu wspólności majątkowej stron np. poprzez orzeczenie rozwodu powstaje kolejny bardzo ważny dla byłych małżonków problem, a mianowicie podział majątku wspólnego stron. Niebagatelną kwestią w tym zakresie jest ustalenie wartości składników majątkowych wchodzących w skład majątku wspólnego stron, którym zawyczaj się wspólne mieszkanie lub dom, zakupiony z środków pochodzących z kredytu hipotecznego.
Dotyczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego ustrwaliło pogląd, że przy szacowaniu składników majątku wspólnego należy uwzględniać obciążenie zmieniające ich rzeczywistą wartość, w szczególności obciążenie o charakterze prawnorzeczowym, za które ponosi odpowiedzialność każdorazowy właściciel nieruchomości, a zwłaszcza obciążenie hipoteką (por. postanowienia SN z 26 listopada 2009 r., III CZP 103/09, z 26 września 2013 r., II CSK 650/12, czy uchwałę z 25 czerwca 2008 r., III CZP 58/08).
W ostanim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego doszło do rozbieżności w kwestii szacowania wartości nieruchomości obciążonej hipoteką, stanowiącej składnik majątku wspólnego. Zgodnie z twierdzeniami wynikającymi z postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2017 r. I CSK 54/16, zgodnie, z którym to "(...)w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu ustawowej wspólności majątkowej sąd - ustalając wartość wchodzącego w skład majątku wspólnego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, obciążonego hipoteką zabezpieczającą udzielony małżonkom kredyt bankowy - uwzględnia wartość rynkową tego prawa, z pominięciem wartości obciążenia hipotecznego".
Tego typu stanowisku Sądu powoduje znaczne rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego, która jak powszechnie wiadomo może działać zarówno na korzyść osoby przejmującej nieruchomość, a w przypadku zastosowania odmiennego pogląda działa na korzyść osoby rezygnującej z przyznania praw własności za odopowiednią spłatą lub dopłatą.
Aktualnie Sąd Najwyższy podjął się rozstrzygnięcia powyższej rozbieżności w orzecznictwie, zatem z niecierpliwośćią czekamy na podjęcie uchwały, która w pewien sposób rozstrzygnie powstałe od 2017 roku dywagację.